197 (wtorek 6 marca): Tugce i Serdar idą chodnikiem i rozmawiają o swoich ulubionych kolorach. Nagle mężczyzna odbiera telefon od Arzu. Wściekła kobieta żąda odpowiedzi, gdzie zabrał jej córkę. Mężczyzna jest wyraźnie rozbawiony całą sytuacją. Cieszy się, że Arzu wreszcie rozumie, jakie to uczucie być oddzielonym od własnej córki. Gulnur i Elif przychodzą do szpitala. Dziewczynka od razu biegnie na salę do Zeynep. Gulnur podchodzi zaś do opartego o ścianę Selima. Po jego strapionej minie od razu rozpoznaje, że stało się coś złego. Selim mówi jej, że Zeynep jest sparaliżowana. Elif podchodzi do łóżka Zeynep i przytula ją. Mówi, że bardzo się za nią stęskniła. Po chwili na salę wchodzą Gulnur i Selim. Dziewczyna pochyla się nad łóżkiem Zeynep i oboje silnie rozpłakują się. Elif, która nie rozumiała tej sytuacji, zapytała Selima o stan Zeynep, ale mężczyzna po prostu milczał i obejmował ją.
Serdar zabiera Tugce na plac zabaw, gdzie dziewczynka na chwilę zapomina o ostatnich wydarzeniach. Mężczyzna z dumą patrzy na nią i obiecuje sobie, że nadrobi wszystkie stracone lata, kiedy byli oddzieleni. Gulnur mówi Zeynep, by nie traciła nadziei. Potrzeba czasu i cierpliwości, a na pewno wszystko będzie dobrze. Zeynep jednak w to nie wierzy… Akcja przenosi się na farmę Necdeta. Ojciec Arzu beszta swojego pracownika i żąda wyjaśnień, jak to możliwe, że Kenan nadal żyje. Mężczyzna twierdzi, że zrobił wszystko zgodnie z planem. Następuje retrospekcja. Widzimy Kenana, który zatrzymał się na stacji paliw. Pracownik Necdeta wykorzystuje ten moment i uszkadza układ hamulcowy w samochodzie Kenana. Akcja wraca na farmę. Necdet nie jest zadowolony z wyjaśnień pracownika. Obwinia go z spartoloną robotę, uderza rękojeścią broni i każe się wynosić.
Melek i Kenan wracają autem po wizycie w więzieniu. Kobieta czuje się winna. Uważa, że gdyby Kenan nie zaangażował się w wyjaśnianie sprawy morderstwa jej rodziców, być może nie przydarzyłby mu się wypadek. W trakcie jazdy mijają stojącego przy drodze autostopowicza. Wtedy Kenan przypomina sobie okoliczności swojego wypadku. Pamięta mężczyznę, który wybiegł na drogę przed jego samochód. Udawał, że potrzebuje pomocy. Kiedy Kenan wyszedł z samochodu i podszedł do mężczyzny, nieznajomy dźgnął go nożem w brzuch! Kenan nie poddawał się, wtedy napastnik uderzył go kamieniem w głowę, zabrał portfel i nieprzytomnego zaciągnął na pobocze. Potem wsiadł do jego auta i odjechał. Melek uważa, że późniejszy wypadek, w którym zginął złodziej, nie był przypadkowy. Ktoś wyraźnie chciał, by Kenan stracił życie.
Ipek, Aliye i Sadik wracają do rezydencji. Bez Tugce. Od Kiraz dowiadują się, że Arzu wbrew temu, co mówiła, wcale nie wezwała policji. Kenan zajeżdża do marketu, by kupić coś do jedzenia. Kiedy wraca, z przerażeniem odkrywa, że w aucie nie ma Melek! W rezydencji Emiroglu rozlega się dzwonek do drzwi. Okazuje się, że to Serdar przyprowadził Tugce. Mężczyzna od progu wita się z Arzu, co wywołuje zaskoczenie u wszystkich. Tugce podbiega do matki i przytula się do niej. Aliye oczekuje wyjaśnień od synowej, kim jest ten mężczyzna. Serdar jednak sam się przedstawia. Twierdzi, że jest kuzynem Arzu. Gonca zabiera dziewczynkę na górę, a Aliye zaprasza mężczyznę do salonu. Akcja przenosi się do samochodu porywaczy, gdzie związana i zakneblowana Melek wije się na tylnej kanapie, próbując krzyczeć i się uwolnić. Kenan tymczasem gorączkowo rozgląda się po okolicy w poszukiwaniu Melek. Rozpytuje o kobietę przechodniów, dzwoni na jej telefon, jednak nie przynosi to skutku.
W domu Emiroglu Serdar opowiada o sobie oraz o tym, jak trafił na Tugce i ją rozpoznał. Twierdzi, że ostatnie lata spędził w USA, niedawno wrócił i przypadkowo spotkał zbłąkaną dziewczynkę, w której rozpoznał Tugce, gdyż znał ją ze zdjęć z Internetu. Aliye patrzy na niego podejrzliwie, ale ostatecznie kupuje tę historię. Na górze Gonca wypytuje Tugce, kim jest mężczyzna, który ją przyprowadził do domu oraz jak go spotkała. Od pracownika stacji paliw Kenan dowiaduje się o podejrzanym białym sedanie, w którym mgła być Melek. Necdet tymczasem odbiera telefon od porywaczy Melek. Okazuje się, że to on stoi za uprowadzeniem kobiety.
W szpitalu lekarz mówi, że Zeynep czeka długi proces powrotu do zdrowia. Nie jest pewne, czy dziewczyna będzie jeszcze chodzić. Tugce zbiega z góry i siada obok Serdara. Pokazuje mu kalejdoskop, który otrzymała od ojca. Arzu, widząc, że dziewczynka łapie dobry kontakt z Serdarem, każe jej natychmiast wrócić do swojego pokoju. Następnie proponuje mężczyźnie, że pokaże mu ogród. Oboje wychodzą na zewnątrz. Samochód porywaczy zatrzymuje się nad plażą. Mężczyźni wyciągają Melek i prowadzą ją w kierunku nadmorskiego domku. Kenan dojeżdża do rozstaju dróg. Serdar chce dojść z Arzu do porozumienia. Mówi, że córka jest dla niego najważniejsza i pyta Arzu, co ma zrobić, by mogli być razem. Kobietę jednak te aspirację jedynie rozśmieszają. Mówi, że gdy dowie się o wszystkim jej ojciec, każe go zabić. Serdar jednak jest zdeterminowany i zrobi wszystko by być razem z Arzu i Tugce.
Melek jest sama w pokoju. Ma związane ręce oraz nogi. Kobiecie udaje się zdjąć knebel z ust oraz doczołgać do drugiej kanapy, gdzie jeden z porywaczy zostawił telefon. Kobieta przypomina sobie numer Kenan i dzwoni do niego. Nagle telefon przejmuje jeden z porywaczy. Mówi Kenanowi, że jeżeli chce zobaczyć Melek żywą, ma nie wzywać policji i czekać na dalsze instrukcje. Rozmarzony Murat udaje się pod dom Feride – dziewczyny, która niedawno uratowała go przed bandytami. Przez okno słyszy jej kłótnię z matką. Po chwili Feride wychodzi. Zaskoczona pyta Murata, czego od niej chce i czy nie jest przypadkiem psychopatą. Murat próbuje się jej przypodobać, ale dziewczyna odwraca się na pięcie i ucieka. W domu Emiroglu Serdar żegna się z Aliye i Ipek. Tugce prosi go, by jeszcze ją odwiedził. Mężczyzna obiecuje jej, że tak zrobi.
Obowiązuje całkowity zakaz kopiowania streszczeń na inne strony! Za łamanie praw autorskich grozi odpowiedzialność karna.