11 (piątek 13 października): Sahina w nocy budzi kaszel Raufa. Mężczyzna najpierw zagląda do pokoju przyjaciela, następnie do pokoju Aliego, który okazuje się być pusty. Ali tymczasem spaceruje po nadbrzeżu. Wspomina ostatnie chwile z matką. Przypadkowo jest świadkiem tajemniczego rozładunku jednego z kontenerów w porcie. Zaniepokojony jego nocnym wyjściem Sahin wybiera numer Aliego. W porcie rozbrzmiewa dzwonek telefonu. Ali musi szybko stąd uciekać. Na jego trop wpada jeden z zamaskowanych ludzi. Kiedy ten wychyla się zza winkla, Ali powala go jednym ciosem i ucieka. Nie wie, że znokautował właśnie Yigita – niedoszłego narzeczonego Derin. Yigit również nie zorientował się od kogo otrzymał cios. Ali rankiem wraca do domu. Nie mówi Sahinowi gdzie był ani co robił. Ojciec Asli kolejny już raz zaprasza ją na swoje przyjęcie urodzinowe. Asli nie chce mieć do czynienia z ojcem, który notorycznie zdradza jej matkę. Postanawia jednak przyjść na imprezę i zrobić ojcu specjalny „prezent”. Na urodzinach zjawia się z wraz z Alim i przedstawia go rodzicom jako swojego męża. Ojciec prosi ją o rozmowę na osobności, w tym czasie Ali idzie do baru. Dołącza do niego Yigit i próbuje go zastraszyć. Podczas rozmowy Ali zauważa na jego ręce zegarek – ten sam, który miał na sobie napastnik z portu – i łączy fakty. W tym momencie podchodzi Asli i zabiera swojego „męża” do tańca. Derin odprowadza ich smutnym wzrokiem. Rauf tymczasem rozmawia z Sahinem. Wyznaje mu, że Ali coraz częściej dopytuje się o swoją przeszłość, swoje pochodzenie. Uważa, że to najwyższy czas, by Sahin wyznał mu, że jest jego ojcem. Ali, odgrywając scenę przed rodzinami Asli, namiętnie całuje swoją żonę. Derin robi wielkie oczy, a fotografowie strzelają zdjęcia. Tekin odbiera telefon od swojego pracownika. Jeden z ich statków zatonął. Było to zaplanowane działanie ojca Derin celem wyłudzenia odszkodowania. Towar rozładowano ostatniej nocy, czego świadkiem jest Ali, a statek zatonął pusty. Asli tymczasem dziękuje Aliemu za wieczór i zostawia go samego z Derin. Ali widzi, że dziewczyna jest zła na niego za pocałunek z Asli. Proponuje jej jutro wspólne śniadanie, bo chce jej coś ważnego opowiedzieć. Kiedy wraca do domu, Sahin jeszcze nie śpi. Mężczyzna nie jest zadowolony z drogi, którą Ali podąża. Nie wie, jak niebezpieczni ludzie na niej stoją. Ali odpowiada, że nic gorszego od widoku własnego ojca zabijającego matkę spotkać go nie może. Twierdzi, że Derin jest dla niego bardzo ważna i nie obchodzi go, kim jest jej ojciec. Ich rozmowę podsłuchuje Rauf.
Obowiązuje całkowity zakaz kopiowania streszczeń na inne strony! Za łamanie praw autorskich grozi odpowiedzialność karna.