Odcinek 108 – streszczenie: Akcja odcinka rozpoczyna się w szpitalu. Yaman podchodzi do łóżka przytomnej już Seher. „Myślałam, że umarłeś” – mówi dziewczyna, ściągając z twarzy maskę tlenową. – „Dzięki Bogu żyjesz”. „Żyję, tak samo jak ty.” – Mężczyzna wkłada do dłoni Seher jej wisiorek. „Yusuf… Czy z Yusufem wszystko w porządku?”. „Yusuf ma się dobrze. Czeka na ciebie w domu. Musisz wyzdrowieć tak szybko, jak to możliwe”. Akcja przenosi się do domu komisarza. „Czujesz się lepiej?” – pyta Ali, gdy Begum kończy pić wodę. „Jesteś blada jak ściana” – zauważa Sultan. – „Kto doprowadził cię do takiego stanu?”. „Kto chce cię zabić? Skąd to się wzięło?”.

„Spójrz, wszystkie wiadomości są tutaj.” – Prawniczka podaje komisarzowi swój telefon. – „Pewien mężczyzna, biznesmen o imieniu Haldun został zatrzymany. Na podstawie dowodów, które miałam przedstawić w sądzie, niewątpliwie zostałby skazany”. „Chcą, żebyś pozbyła się tych dowodów i zrezygnowała ze sprawy, tak?”. „Tak. Zawarł układ z kilkoma złymi ludźmi, kiedy zdał sobie sprawę, że się z tego nie wywinie. Byłam przerażona, kiedy zobaczyłam groźby śmierci. Ali, bardzo się boję”. „Nawet jeśli zrezygnujesz ze sprawy, jest już za późno. Będą nadal ci grozić, dopóki masz dowody”.

„Co mam teraz zrobić?” – pyta Begum. – „Oni wiedzą, gdzie mieszkam”. „Zostaniesz z nami” – postanawia Sultan. – „Zostaniesz, dopóki Ali nie rozwiąże twojego problemu”. Tymczasem Yaman odwiedza Arifa. „Po raz pierwszy w życiu boję się, ojcze Arifie” – wyznaje Kirimli. – „Boję się uczuć, których doświadczyłem w ciągu ostatnich dni. Boję się uczucia, które mnie ogarnęło, kiedy dziś chwyciłem jej dłoń”. „Ludzie boją się tego, co nieznane, synu. Wkroczyłeś na ścieżkę i nie wiesz, dokąd cię ona zaprowadzi. To normalne, że tak się czujesz”. „Ja… Nie mogę iść tą drogą. Nie wiem jak”.

„Poradzisz sobie” – przekonuje mędrzec. – „Najpierw wyjdź ze skorupy. Nie bój się, nie uciekaj od swoich uczuć. Jesteś już w ogniu, nie uciekniesz przed nim. Nawet tarcza cię nie ochroni. Teraz pytanie brzmi: Czy pójdziesz tą drogą, stawiając czoło temu ogniowi? Jesteś na to gotowy?”. Yaman podnosi się i patrzy przed siebie z determinacją w oczach. Następnie wsiada do samochodu i odjeżdża. Akcja przenosi się do szpitala. Selim jest w sali Seher.

„Jak przez mgłę pamiętam, jak wszedłeś do domu, a potem straciłam przytomność” – oznajmia dziewczyna. – „Gdybyś mnie nie uratował, nie byłoby mnie teraz tutaj”. „W rzeczywistości ja…” – odzywa się Selim, chcąc wyjaśnić Seher, że to nie on ją uratował, ale w tym momencie do sali wchodzą Firat i jego mama i rezygnuje. Seher dowiaduje się od Firata, że Ozan przeżył i że znajduje się obecnie na oddziale intensywnej terapii w bardzo poważnym stanie.

„Jest tutaj? W tym szpitalu?” – Seher znowu ogarnia panika. „Cudem przeżyłaś, nie myśl teraz o tym” – prosi Nadire. Jakiś czas później do pokoju wchodzi Yaman. On i Seher są sami. „Kiedy do ciebie strzelił, myślałam, że umarłeś” – oznajmia dziewczyna. – „Byłam bardzo przestraszona. Nigdy nie zapomnę tego momentu. Jak twoja rana?”. „Nie martw się o mnie” – odpowiada Kirimli. – „A ty, jak się czujesz?”. „Trochę zmęczona, ale czuję się dobrze”.

Akcja przenosi się do domu komisarza. Begum wchodzi do pokoju Aliego. Siada naprzeciwko niego i mówi: „Przepraszam, że ci przeszkadzam, ale potrzebuję pomocy. Chcę uzyskać pewne informacje w sprawie. Znasz kogoś z komisariatu w Bursie?”. „Zaraz sprawdzę.” – Mężczyzna sięga po telefon. „Skoro już mowa o Bursie… Pamiętasz ten dzień, kiedy pojechaliśmy na wakacje do Uludag? Często wracam do tego pamięcią. Bardzo bałam się kolejki linowej, ale mnie uspokoiłeś”.

„Znalazłem kilka kontaktów” – oznajmia Ali, zupełnie ignorując słowa Begum. Możliwe, że nawet jej nie słuchał. – „Myślę, że będą dla ciebie pomocne. Powiadomiłem zespół o gangsterze, który ci groził. Podążają za nim, więc nie masz czym się martwić. W ciągu najbliższych dni zostanie złapany”. „Dziękuję ci bardzo, Ali.” – Kobieta kładzie dłoń na ręku komisarza. – „Nie wiem, co bym bez ciebie zrobiła”. Mężczyzna odsuwa swoją rękę i odpowiada: „Jeśli nie masz nic innego, chciałbym popracować”. „Właściwie mam kilka pytań. Ale najpierw zrobię ci kawę i porozmawiamy. Kiraz jest zajęta swoją pracą”.

Yaman podaje lekarstwo Seher i pomaga jej napić się wody. Bardzo troszczy się o dziewczynę. Wkrótce odbiera telefon od Yusufa, który zadzwonił z telefonu Ziyi. „Stryjku, przyprowadzisz moją ciocię do domu?” – pyta chłopiec. „Przyprowadzę, nie martw się”. „Tak bardzo za nią tęsknię. Za tobą też. Nie wiem, za kim bardziej”. „My też za tobą tęsknimy, chłopcze ognia. Przyprowadzę twoją ciocię, nie bądź smutny”. „Nie mogę tego obiecać, to byłoby kłamstwo. Czasami bardzo się smucę, nic na to nie poradzę”. „Nie obiecuj, mistrzu. Nie duś swoich uczuć w sobie. Zadzwonię później, jestem trochę zajęty”.

Begum robi wszystko, by zwrócić na siebie uwagę Aliego. Pomaga nawet swojej rywalce w pracy, by być obok mężczyzny. Ten jednak wydaje się być zainteresowany jedynie Kiraz. Yaman i Seher wracają do domu. Tymczasem Ozan odzyskuje przytomność w szpitalu. Jego prawa ręka przykuta jest kajdankami do barierki łóżka. Opisywany odcinek można obejrzeć w oryginalnej wersji językowej w serwisie YouTube. Początek 0:41:07 wideo „Emanet 76. Bölüm”, koniec 0:28:20 wideo „Emanet 77. Bölüm”. Odcinki z polskim lektorem dostępne na stronie vod.tvp.pl (po emisji w TV).

Podobne wpisy