Trzy siostry odcinek 62 i 63: Somer zostaje oskarżony o porwanie dziecka! Nihat chce powiedzieć Turkan prawdę!

Odcinek 62 – streszczenie: Fatih informuje Nihata, że Kiraz jest w domu Ruchan. W zamian otrzymuje czek na okrągłą kwotę. Akcja przeskakuje do wieczora. Somer postanawia wyrzucić Mine z domu. Pomimo późnej pory każe jej natychmiast się wynieść. Nieoczekiwanie do posiadłości przyjeżdża policja. „Czy pan Somer Korman?” – pyta stojący na czele funkcjonariusz. „To ja” – potwierdza syn Ruchan. – „O co chodzi?”. „Wpłynęła na ciebie skarga. Zostałeś oskarżony o uprowadzenie i ukrywanie dziecka”. Zgromadzeni przy drzwiach domownicy robią przerażone miny. „Czyje dziecko porwałem, panie policjancie?” – pyta Somer.

„Wniosek został złożony przez tego pana.” – Funkcjonariusze rozstępują się, odsłaniając stojącego za nimi Nihata. Mężczyzna wychodzi przed nich, kieruje wzrok na żonę, która trzyma Kiraz na rękach, i mówi: „Mine, jesteś bezpieczna. Możemy wrócić do domu z naszym dzieckiem”. „Co ty mówisz?” – nie rozumie dziewczyna. „Mówię, że nikt nie może zabrać siłą mojego dziecka”. „Oficerze, nikt nie trzyma mnie tu siłą.” – Mine zwraca się do funkcjonariusza. – „Jestem tu z własnej woli”. „Mówi tak, ponieważ się boi” – oznajmia Nihat. – „Somer Korman zastraszył ją”.

Somer chce się rzucić na Nihata, ale policjanci mu to uniemożliwiają. Zakuwają go w kajdanki i zabierają do radiowozu. Ruchan dzwoni do adwokata. Turkan bardzo chce pojechać na komisariat, ale teściowa jej nie pozwala. Tymczasem Somer zostaje zamknięty w celi. „Ten człowiek kłamie!” – mówi do zamykającego kratę policjanta. – „Nic nie jest takie, jak to przedstawił. Nie możecie mnie tu trzymać”. „Stawianie oporu policji, porwanie dziecka, czy mam wymieniać dalej?”. „Nie możecie oddać dziecka temu człowiekowi. On nie jest tym, za kogo się podaje. Proszę, nie róbcie tego!”.

„Czy to nie on jest ojcem dziecka?” – pyta funkcjonariusz. „Ten człowiek próbował porwać dziecko!” – odpowiada Somer. „Człowiek, który nie mógł zobaczyć swojego dziecka, najwyraźniej nie miał wyboru”. „On jest oszustem!”. „Chwileczkę. Nie możesz przetrzymywać jego żony i dziecka w swoim domu. Gdyby w ich rodzinie były problemy, zostałoby wszczęte postępowanie. Nie możesz bezprawnie ingerować w czyjeś życie”. „Jakie życie? Ten człowiek nie może być ojcem!”. „Nie do ciebie należy decydowanie o tym.” – Mundurowy odchodzi.

Turkan wykrada się z domu i taksówką jedzie na komisariat. Nesrin budzi się w środku nocy. Idzie do kuchni, by nalać sobie wody. Nagle przypomina sobie fragmenty swojej rozmowy z Mine, w której dziewczyna wyznała jej, że to Somer jest ojcem jej dziecka. Akcja przenosi się na komisariat. Turkan zatrzymuje się przed drzwiami pokoju, w którym prowadzone jest przesłuchanie i nadstawia ucha. Kamera przenosi się do środka. W pokoju znajdują się Mine, Nihat, Somer i oczywiście policjant. „Chce pani powiedzieć, że w trakcie małżeństwa z panem Nihatem zaszła w ciążę z kimś innym?” – pyta ten ostatni. „Tak, zgadza się” – potwierdza Mine. „Gdzie jest ojciec? Kim on jest?”.

Kamera wraca na korytarz. Ozer dostrzega Turkan i woła ją. Dziewczyna musi odejść od drzwi i nie słyszy odpowiedzi Mine. Akcja przeskakuje do następnego dnia. Nesrin czuje się zagubiona, gdyż pamięta jedynie pojedyncze fragmenty wydarzeń z przeszłości, i nic z nich nie rozumie. Turkan wraca do domu. Przywiozła ze sobą Kiraz, którą troskliwie się zajmuje. Zaraz obok niej pojawia się Ruchan. „Powiedziałam ci, że nigdzie nie pójdziesz” – przypomina pani Korman.

„Nie mogłam siedzieć spokojnie, kiedy Somer tam był” – odpowiada Turkan. „I co się stało? Rozwiązałaś problem? Z tego, co widzę, nie wróciłaś z Somerem”. „Źle widzisz. Byłam z nim”. „Co chcesz udowodnić?”. „To nie jest przedstawienie. Pojechałam za swoim mężem, którego kocham, pani Ruchan. A ty? Jak mogłaś spokojnie spać, kiedy twój mąż i syn byli na komisariacie?”. „Bezwstydnico! Za kogo ty się uważasz?!” – Oburzona Ruchan chwyta synową za ramiona i potrząsa nią. Następnie unosi prawą rękę, jakby chciała ją uderzyć, ale ostatecznie się powstrzymuje.

Po oświadczeniu Mine Nihat także został umieszczony w celi. Jest wściekły i domaga się zwolnienia. Znajdujący się w celi obok Somer jest tym rozbawiony. Nihat, by się na nim odegrać, grozi mu, że powie Turkan prawdę o dziecku. Wkrótce Somer zostaje zwolniony z aresztu. Mine wyciąga go na zakupy, czym doprowadza do jego kłótni z Turkan.

Odcinek 63 – streszczenie: Nihat dzwoni do Turkan. Prosi ją o spotkanie. Do umysłu Nesrin powracają kolejne obrazy z przeszłości. Nadal jednak nie potrafi ułożyć ich w jedną całość. Turkan zwierza się Mine, że zadzwonił do niej jej mąż. „Myślę, że powinnaś pójść. Idź i porozmawiaj z nim” – przekonuje Mine, domyślając się, co Nihat chce powiedzieć jej rywalce. „To niemożliwe. Somer ma poważne kłopoty, nie mogę go narażać”. „Jak Somer miałby się o tym dowiedzieć? Zrób to dla Kiraz. Możliwe, że Nihat chce kompromisu. Jeśli nie chcesz, by Somer ciągle pakował się w kłopoty, powinnaś pójść. Najwyraźniej chce ugody. Z jakiego innego powodu miałby chcieć się z tobą spotkać?”.

„Turkan, proszę cię, wyświadcz nam tę przysługę” – kontynuuje Mine, obejmując ramiona rywalki. – „Może go przekonasz, by zszedł z naszych barków. Dzięki temu przestanie walczyć z Somerem”. W następnej scenie Somer potajemnie zabiera Mine i dziecko do lekarza. Ozer wzywa Mustafę do swojego gabinetu. „Potrzebuję twojej pomocy” – oznajmia. – „Somer stoczył już kilka bójek i znajduje się w dość problematycznej sytuacji. Jeśli znowu coś przeskrobie, wyląduje w więzieniu”.

„Co chcesz powiedzieć?” – pyta Mustafa. – „Chcesz powiedzieć, że jeśli go zdenerwuję, a on mnie uderzy, skończy w więzieniu? Wobec tego moja robota jest bardzo prosta”. „Mustafo, to nie czas na żarty. Jest człowiek, przez którego ma kłopoty. Z pewnością nie będzie on siedział bezczynnie. Chcę, żebyś zaopiekował się Somerem”. „Mówisz mi: Ty, który jesteś przyzwyczajony do kłopotów, idź teraz i zaopiekuj się moim synem, czy tak? Lepiej, żebym to ja przepadł, prawda?”.

„Nigdy nic takiego nie przyszło mi do głowy” – zapewnia syna Ozer. – „Wręcz przeciwnie. Chcę cię przedstawić rodzinie. Chcę, żebyście ty i twój brat dbali o siebie nawzajem”. Derya, Donus i Serdar zabierają Nesrin do Metina. Lekarz zapewnia ich, że historia o zmarłej Feride i jej dziecku jest tylko wymysłem. Zawiedzione siostry opuszczają salę wraz z mamą. W tym samym czasie do szpitala przyjeżdża Somer wraz z Mine i Kiraz. Nesrin przygląda się uważnie rudowłosej dziewczynie. Znowu ma przebłyski wspomnień.

Turkan przychodzi do restauracji na molo, gdzie czeka na nią Nihat. „Wiedziałem, że przyjdziesz. Usiądź” – mówi mężczyzna, wskazując na krzesło naprzeciwko siebie. „Gdyby Mine nie nalegała, nie przyszłabym” – odpowiada dziewczyna i zajmuje miejsce przy stoliku. „Mine poprosiła cię o przyjście?”. „Tak. Powiedziałam jej, że zadzwoniłeś”. „Czyli to jej pasuje” – mówi Nihat, jakby do siebie. „Nie rozumiem. Co ma jej pasować?”. „Żebyś ze mną porozmawiała”.

„Mine chce się pogodzić i odejść bez kłótni i skandali” – oznajmia Turkan. – „To miał pan na myśli, mówiąc, że jej to pasuje?”. „Nie, nie to”. Akcja przeskakuje o kilka minut. Widzimy schodzącą z molo Turkan. Dziewczyna jest w ciężkim szoku, z trudem trzyma się na nogach. Nie wiemy jednak, co usłyszała od Nihata. Tymczasem Derya spotyka się z Hakanem. „Wyjeżdżam” – oznajmia chłopak. „Dokąd?”. „Do Kanady”. „Do jakiej Kanady? O czym ty mówisz? Masz tam mecz?”. „Nie. Zgłosiłem się na wymianę studencką, tam będę kontynuował naukę”.

„Skąd to się wzięło tak nagle?” – pyta zaskoczona Derya. – „Dlaczego nie powiedziałeś o tym wcześniej?”. „Nie robiłem sobie wielkiej nadziei. Nie było pewne, czy mi się uda”. „Więc twoja decyzja jest ostateczna?” – W głosie dziewczyny pobrzmiewa złość i oburzenie. – „Uznałeś, że to właściwy czas, żeby opuścić Deryę i odejść, tak?”. „Deryo, spójrz…” – Hakan chce ująć rękę dziewczyny, ale ona się odsuwa. „Powiedziałeś mi, że nigdy się nie rozstaniemy, że zawsze będziemy razem, a teraz robisz mi to!”. „To nie tak. Nie spodziewałem się tego. Spróbuj zrozumieć, chodzi o moją przyszłość”.

„O twoją przyszłość, tak?” – pyta siostra Donus. – „Kiedy budujesz swoją przyszłość, niszczysz moją, Hakanie! Kogo okłamałeś, mówiąc mi, że pojedziemy do Izmiru i razem będziemy studiować?” – Do oczu dziewczyny napływają łzy. „W porządku, uspokój się…”. „Hakanie, odejdź!”. „Nie, najpierw mnie posłuchaj.” – Wręcza Deryi bilet lotniczy. – „Sprzedałem swój motocykl, żeby kupić dla ciebie bilet. Mój lot jest w piątek, wpisz datę i przyjedź, kiedy chcesz”.

„Mówisz poważnie?” – Głos dziewczyny znowu nabrał łagodności. „Jak najbardziej. Wyrobienie paszportu i wizy może potrwać kilka tygodni. Jeśli zapiszemy się tam na kurs językowy, będzie szybciej.” – Obejmuje policzki ukochanej. – „Co powiesz? Pojedziesz ze mną?”. „Tak! Tak! Tak!” – krzyczy Derya i szczęśliwa wiesza się chłopakowi na szyi. Ten obraca ją w powietrzu. W następnej scenie Derya przychodzi do biologicznego ojca. „Potrzebuję pieniędzy” – mówi bez żadnego przywitania.

„Wszyscy potrzebujemy pieniędzy, moja droga” – odpowiada Fatih. – „Dlatego idziesz na studia, żeby znaleźć dobrą pracę. Dlatego ja przez lata pracowałem za granicą. Dlatego ludzie się kłócą. Tak jest od czasów Lidyjczyków”. „Nie przyszłam słuchać wykładów. Potrzebuję pieniędzy. Chcę ubiegać się o paszport”. „Jaki paszport?”. „To nie twoja sprawa”. „Jeśli prosisz mnie o pieniądze, chcę wiedzieć, do czego są ci potrzebne. To proste, córko. Staram się nie być niegrzeczny, ale ty wykorzystujesz każdą okazję, żeby prosić o pieniądze”.

„Wyjeżdżam do Kanady” – oznajmia Derya. – „Chcę nauczyć się języka”. „Do Kanady? Naprawdę piękny sen”. „Pomożesz mi, czy mam znaleźć inny sposób, żeby zdobyć pieniądze?”. „Najpierw Izmir, teraz Kanada. Robisz wszystko, co przyjdzie ci do głowy, córko”. „To ciebie nie dotyczy”. „Dotyczy mnie. Ty i ja mamy wzajemną odpowiedzialność. Skąd wziął się ten pomysł z Kanadą?”. „Zmieniłam zdanie. Nie mogę?”. „Nie możesz, zabraniam. To nie jest dziecinna zabawa. Poza tym nie możesz sama podejmować takiej decyzji. Nie pozwalam ci, Deryo!”. „Kim jesteś? Dlaczego miałabym cię prosić o pozwolenie?”.

„Jestem twoim ojcem!” – odpowiada twardo Fatih. – „Czy ci się to podoba, czy nie, jestem twoim ojcem!”. „Już nie!” – Dziewczyna obraca się na pięcie i odchodzi z obrażoną miną. Tymczasem Mine wraca z wizyty w szpitalu. Turkan od razu udaje się na rozmowę z nią. „Co ci powiedział lekarz?” – pyta. – „Kiraz ma żółtaczkę?”. „Niestety. To znaczy, że pani Ruchan miała rację. Codziennie będę musiała chodzić z córką do lekarza. A ty, co robiłaś? Dzwoniłam do ciebie kilka razy, ale nie odbierałaś. Spotkałaś się z Nihatem?”. „Tak”. „Co ci powiedział?”.

„Jak długo ty i Somer się znacie?” – pyta Turkan. „Od lat. Dlaczego cię to interesuje?”. „Gdzie się poznaliście?”. „W pracy. Zaczęłam pracować jako stażystka w firmie”. „Później staliście się sobie bliscy”. „Staliśmy się przyjaciółmi. Somer nie jest człowiekiem, który zachowuje się jak szef. Jest miły, wrażliwy, kocha chronić swoich przyjaciół. Wcześniej miałam trudny okres i wtedy zawsze Somer był przy mnie. Jak widzisz, zrobił dla mnie dużo dobrego”. „Somer jest sumienny, wiem to”. „Co chcesz przez to powiedzieć, Turkan?”. W tym momencie odcinek się kończy. Co Nihat powiedział Turkan?

Serial „Trzy siostry” emitowany jest na antenie Novelas+ (kanał dostępny w ofercie Canal+, Orange, Polsat Box, Netia, a także sieciach kablowych). Odcinki można również oglądać na platformie Canal+ online (pakiet SERIALE & FILMY, koszt 29 zł/mies. lub 174 zł przy płatności za rok z góry, bez konieczności podawania danych karty). Opisywane odcinki można także obejrzeć w oryginalnej wersji językowej na oficjalnej stronie Kanal D. Początek 02:20:08 wideo „Üç Kız Kardeş 18. Bölüm”, koniec 1:14:12 wideo „Üç Kız Kardeş 19. Bölüm”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *