Zakazany owoc odc. 140 i 141: Halit urządza przyjęcie zaręczynowe! Pojawia się na nim ciężarna Yildiz! [Streszczenie + Zdjęcia]

Odcinek 140: Pierwszy odcinek trzeciego sezonu. Wszyscy są wstrząśnięci po wypadku z udziałem Ender. Nurkowie wyławiają z wody jej buty, ale nie znajdują ciała. Yildiz wykonuje test ciążowy i okazuje się, że jest w ciąży! Gdy Emir opowiada jej o wydarzeniach w rezydencji, dziewczyna obawia się, że może zostać posądzona o wepchnięcie Ender do morza. Postanawia wyjechać ze Stambułu. Mija osiem miesięcy. Yildiz jest już w zaawansowanej ciąży. Mieszka na wsi wraz z mamą. W tym czasie Erim cierpi na depresję. Nadal nie pogodził się ze śmiercią mamy i nie wierzy w nią. Ostatnie miesiące spędził w szpitalu psychiatrycznym, z którego właśnie został wypisany.

Sahika jest w związku z Halitem. Kaya nie popiera tej relacji, ale jego siostra nic sobie z tego nie robi. Halit postanawia, że Yigit zamieszka w rezydencji, bo ma dobry kontakt z Erimem. Zehrze nie podoba się decyzja ojca. Halit kontaktuje się z komisarzem, który prowadzi śledztwo w sprawie zniknięcia Ender i Yildiz. Pomimo, że jego byłą żonę uznano za zmarłą, sam nie ma co do tego pewności. Policja do tej pory nie natrafiła jednak na żaden ślad kobiet.

Halit mówi Sahice, że za cztery miesiące minie rok od czasu zaginięcia Yildiz i wtedy będzie mógł uzyskać rozwód bez jej udziału. „Jutro są twoje urodziny” – oznajmia mężczyzna. – „Chcę wyprawić przyjęcie i ogłosić wszystkim, że jesteśmy zaręczeni. Chcę, żebyś do dnia ślubu mieszkała tutaj”. „Nie wiem… Jak powiemy to dzieciom?”. „Już wiedzą”. Sahika obejmuje Halita, a na jej twarzy pojawia się cwaniacki uśmieszek. Wszystko idzie zgodnie z jej planem.

Sahika zleca Yigitowi, by dodawał do wody Erima specjalne krople oraz… uwiódł Lilę! Chłopak zgadza się, ale po raz kolejny pyta kobietę, czy Halit na pewno nie jest jego ojcem. Sahika potwierdza, że nie, i dodaje, że znalezienie jego biologicznego ojca potrwa jeszcze trochę czasu. Nadal nie wyznała, że jego ojcem jest jej brat. Wydaje się, że wcale nie zamierza tego zrobić.

Odcinek 141: Halit i Sahika mówią Kayi o swoich planach ślubnych. Mężczyzna nie jest zachwycony tą decyzją. Postanawia odejść z firmy i wrócić do swojej profesji. Nazajutrz Sahika kopiuje całą zawartość dysku twardego z komputera brata. Następnie telefonuje do tajemniczego mężczyzny. „Skopiowałam wszystko z komputera brata” – informuje. – „Są tu nawet wysokości ofert przetargowych”. „Świetnie. Halit musi być teraz zajęty, nie powinien przychodzić do pracy. Niech zajmie się swoim synem, wymyśl coś”. „Zrobiłam to już, nie martw się. Po ogłoszeniu zaręczyn odsunę go od biznesu. Nie przyjdzie do biura”.

Caner i Emir są bezrobotni i całe dnie spędzają na graniu w gry. Niespodziewanie Kaya składa im ofertę pracy. Yigit podaje Erimowi krople, które dostał od Sahiki. Obawia się, że mogą mu one zaszkodzić, ale kobieta zapewnia go, że nic takiego się nie stanie, i radzi, by zainteresował się Lilą. Wieczorem w rezydencji odbywa się przyjęcie urodzinowe Sahiki, na którym Halit publicznie oświadcza się ukochanej. Gdy kobieta mówi „tak”, nocne niebo rozświetla pokaz fajerwerków, który przyciąga spojrzenia wszystkich.

„Panie Halicie!” – rozlega się nagle głos ze schodów. Wszyscy odwracają głowy w jego kierunku i robią zdumione miny. Na szczycie schodów stoi bowiem… Yildiz. Przez barierkę zgromadzeni nie widzą jednak jej ciążowego brzucha. – „Panie Halicie, czy nie powinieneś najpierw się rozwieść?”. „Co ty tu robisz?!” – pyta mężczyzna, wbijając w żonę wściekłe spojrzenie. Ta robi krok do boku, ukazując wszystkim swój ciężarny brzuch.

„Ona jest w ciąży!” – zakrzykuje naraz wielu gości. Upokorzona na oczach wszystkich Sahika opuszcza przyjęcie, mijając się na schodach z Yildiz. Po chwili z tarasu znikają także pozostali goście. Zostają tylko małżonkowie. „Co to teraz ma znaczyć?!” – pyta wściekły Halit. – „Gdzie byłaś do tej pory?! Czekałaś na dzisiejszy dzień, żeby się pojawić?”. „To przypadek” – odpowiada Yildiz. – „Uciekłam, by moje dziecko urosło z dala od zła”. „Czyje jest to dziecko?”. „Jak możesz tak mówić przy naszym dziecku? Obrażasz je”. „Co to za bzdury?”. „Żadne bzdury. To twoje dziecko”.

„Myślisz, że jestem taki głupi? Zniknęłaś w dniu, w którym miałaś podpisać umowę rozwodową!” – grzmi Halit. – „A teraz wracasz nagle z dzieckiem!”. „Jeśli mi nie wierzysz, możemy zrobić test”. „Oczywiście, że zrobimy”. „W porządku, jutro pójdziemy do doktora”. „Słuchaj, nie wiem, czego się spodziewałaś, przychodząc tutaj, ale jeśli kłamiesz, bądź pewna, że cię zniszczę!”. Po powrocie do domu brata Sahika natychmiast kontaktuje się z tajemniczym mężczyzną.

„Wiem, co się stało” – oznajmia mężczyzna, którego twarzy nadal nie znamy. „Wiesz? Dlaczego nie powiedziałeś?” – pyta siostra Kayi. – „Dlaczego jej nie znalazłeś? Tak po prostu się pojawiła. Teraz się nie rozwiodą”. „Rozumiem, że jesteś zła, ale nie zapominaj, kogo masz przed sobą. Halit to twoja odpowiedzialność. Pozbądź się tego dziecka natychmiast”. „Mam się go pozbyć? Jak?”. „Sama wiesz to najlepiej”. Tymczasem do rezydencji przyjeżdża policja. Zabierają Yildiz na komisariat i przesłuchują ją w sprawie zaginięcia Ender. Czy Sahika doprowadzi do jej poronienia?