Zakazany owoc odcinek 389: Handan ostrzega Yildiz przed Doganem! Kumru ratuje Yildiz przed kłopotami!

Odcinek 389 – streszczenie: W restauracji Yildiz ratuje Kumru z trudnej sytuacji. Po raz kolejny musi dla niej skłamać. Akcja przenosi się do samochodu Handan. „Okazuje się, że Meric nie przyniesie nam korzyści” – stwierdza kobieta, siedząc na tylnej kanapie ze swoim asystentem. – „Ale stało się tak z powodu Ender. Za bardzo uwierzyła we własne możliwości. Przekonała nas nawet, żebyśmy jej uwierzyli. Prawie przegraliśmy”. „Gdy sprawa dotyczy pani, porażka nie wchodzi w grę”. „Dokładnie, Cemalu. Teraz przechodzimy do planu B. Czy druga dziewczyna jest gotowa?”. „Jest już w firmie”. „Świetnie. Niech przystąpi do działania”.

Dogan zaprasza Yildiz do restauracji, w której pracuje Kumru. Gdy Ekin widzi jego nazwisko na liście zarezerwowanych stolików, od razu mówi o tym swojej współlokatorce, a także proponuje, by została dziś wieczorem w domu. Gdy Dogan i Yildiz pojawiają się w restauracji, obsługuje ich Ekin, który osobiście postanowił zastąpić Kumru. W lokalu znajduje się także Handan. Ona i Yildiz spotykają się w łazience. „Jeśli masz zamiar złożyć mi nową ofertę, proszę, niech będzie hojniejsza” – mówi córka Asuman. – „W przeciwnym razie jej nie przyjmę”.

„Pomyliłam się” – odpowiada mama Kumru z uśmiechem. „Nie spodziewałam się, że to przyznasz”. „Kiedy osiągasz dojrzałość, przestajesz obwiniać innych. Pospieszyłam się i to był błąd. W końcu sama zobaczysz, jakim człowiekiem jest Dogan”. „Rozumiem. Stworzyłaś nowe kłamstwo, że Dogan jest kobieciarzem, tak? Na pewno wielokrotnie cie zdradził”. „Nie wiem. Jeśli tak, nie byłam tego świadoma. Dogan dobrze ukrywa swoją ciemna stronę. To, co ci teraz mówię, nie ma nic wspólnego z tym, że jest kobieciarzem”.

„Co chcesz powiedzieć?” – W głosie Yildiz słychać zaintrygowanie. „Jesteś żona okrutnego i bezlitosnego mężczyzny. Mam nadzieję, że nie będzie za późno, kiedy to zrozumiesz.” – Handan wychodzi z łazienki. Sądząc po zdenerwowaniu Yildiz, udało jej się zasiać ziarno niepewności w rywalce. Akcja przeskakuje do następnego dnia. Handan ponownie przychodzi do restauracji. Jej córka jest już w pracy. „Czego chcesz? Dlaczego przyszłaś?” – pyta Kumru, nie kryjąc niezadowolenia w głosie.

„Przyszłam przekazać ci dobre wieści” – oznajmia kobieta. „Jakiego rodzaju?”. „Dzisiaj ci, którzy cię skrzywdzili, zapłacą. Yildiz wieczorem będzie poza domem twojego ojca. Ona i Cagatay spotkają się w tym samym domu. Twój tata pomyśli, że jest zdradzany. Jeśli napijesz się ze mną kawy, wszystko ci opowiem”. Zaintrygowana Kumru dosiada się do stolika. Akcja przenosi się do firmy. Ender wchodzi do gabinetu Dogana. „Nie jestem pewna, czy powinnam ci o tym mówić, ale…” – odzywa się siostra Canera.

„Co się dzieje?” – pyta mężczyzna. „Może mi nie uwierzysz, bo jesteś tak oczarowany Yildiz, że wierzysz jej bezgranicznie”. „O co chodzi tym razem? Jestem już zmęczony. Codziennie dzieje się coś nowego”. „Zgadzam się, ale pomyślałam, że może chciałbyś to wiedzieć. Cagatay i Yildiz są razem. Cagatay jest ze mną zaręczony i nie może spotykać się z nikim innym. Powiadomiłam dziennikarzy. Pojadą tam i złapią ich na gorącym uczynku. To właśnie chciałam ci powiedzieć. Nie miej później do mnie pretensji, że zhańbiłam twoją żonę”.

„Jak możesz być tego taka pewna?” – pyta Dogan, nadal zachowując spokój. „Przejrzałam telefon Cagataya. Za godzinę spotkają się w wynajętym domu. Oczywiście, kiedy zobaczą dziennikarzy…”. „Nie będzie żadnych dziennikarzy, zapomnij o tym. Sam to rozwiążę. Jeśli masz rację, w porządku, ale jeśli mnie okłamujesz…”. „Mam rację. Chodźmy zobaczyć to razem”. „Nie ma potrzeby. Ja sobie z tym poradzę. Ty nic nie rób”.

W następnej scenie Yildiz przyjeżdża do domu, skąd rzekomo miała odebrać swojego syna po szkolnej wycieczce. Na miejscu spotyka Kumru. „Co robisz tutaj?” – pyta żona Dogana. „Dzwoniłam do ciebie. Dlaczego nie odbierasz?”. „Nie słyszałam”. „Chodźmy stąd.” – Córka Dogana chwyta macochę za ramię i prowadzi ja ku wyjściu. – „Zastawili na ciebie pułapkę”. „Chwileczkę. Wyjaśnij mi to”. „Wyjaśnię ci, ale później”. „Dlaczego mi pomagasz?”. „Ty pomogłaś mnie, teraz ja pomagam tobie. Jesteśmy kwita. Zadzwoń szybko do Cagataya, żeby tu nie przyjeżdżał”. „Co Cagatay ma z tym wspólnego?”. „Później. Chodźmy, nie dajmy się złapać”.

Kumru wsiada do taksówki, a Yildiz do swojego samochodu. Córka Asuman wybiera numer do byłego męża i mówi mu, by nie przyjeżdżał tam, gdzie właśnie jedzie, bo ktoś sobie z nimi pogrywa. Dosłownie chwilę po tym, jak Yildiz odjechała spod domu, w tym samym miejscu pojawia się jej mąż. Wchodzi do środka i sprawdza wszystkie pokoje. Jakiś czas później wychodzi wściekły jak osa. Jest przekonany, że Ender wpuściła go w maliny. Cemal informuje Handan, że jej córka ostrzegła Yildiz, i cały plan spalił na panewce.

„Niech to szlag!” – przeklina kobieta. – „Dlaczego to zrobiła? Próbowałam wybawić ją od Yildiz, a ona pojechała tam i jej pomogła. W kogo ona się wdała, nie rozumiem! Gdzie jest teraz?”. „Pojechała do domu pana Ekina. Śledziłem ją”. „Jedźmy tam teraz. Zobaczymy, na czym polega jej problem”. Akcja przenosi się do apartamentu Ekina, gdzie przyjechała Yildiz. „Powiedz mi szybko, co się dzieje” – zwraca się do swojej pasierbicy. „Dowiedziałam się, że zastawiono na ciebie i Cagataya pułapkę. Mieliście zostać nakryci razem w tym domu. Dzwoniłam do ciebie, ale nie odbierałaś, dlatego musiałam tam pojechać”.

„Kto ci to powiedział?” – pyta Yildiz. „Nieważne, od kogo się dowiedziałam”. „Cóż, nie musisz mówić. Domyślam się, o kogo chodzi. Ale dlaczego zrobiłaś to dla mnie?”. „Dlatego że cię kocham i nie chcę, by ktoś zrujnował twoje małżeństwo z moim ojcem” – odpowiada Kumru, oczywiście z ironią. – „Tylko ty byłaś ze mną w najtrudniejszych chwilach mojego życia. Dlatego to zrobiłam”. „Chcesz uspokoić swoje sumienie? To do ciebie niepodobne. Bądź dawną, złą Kumru”. „Nie chciałam, by twój dobry uczynek pozostał nieodwzajemniony, to wszystko. Aha, mój tata nie może się o tym dowiedzieć”. „Nie muszę mu mówić. Ale gdyby dowiedział się, że zrobiłaś coś dobrego, spojrzałby na ciebie przychylniej”.

„Nie ma takiej potrzeby” – mówi Kumru. – „I żeby było jasne, nadal cię nie lubię. Teraz jesteśmy kwita, to wszystko. Nie chcę, żeby tata pomyślał, że jesteśmy w dobrych stosunkach”. „Dobrze, pójdę już. Dziękuję ci, Kumru. Nie spodziewałam się tego po tobie. I ja także cię nie lubię”. „Nasze uczucia są zatem odwzajemnione”. Yildiz wychodzi. Wkrótce do apartamentu Ekina przychodzi Handan i urządza córce awanturę.